Jak zadłużeni są Polacy

Każdy człowiek ma w życiu jakieś cele, plany, marzenia. Wiele z tych celów wiąże się z potrzebą posiadania pieniędzy. Jeśli mowa o marzeniach typu budowa domu, zakup mieszkania, remont bądź kupno samochodu czy rozkręcenie własnej działalności, potrzeby finansowe są naprawdę duże. Większość statystycznych zjadaczy chleba nie jest w stanie wyciągnąć ogromnych pieniędzy z przysłowiowej skarpety, bo ich zwyczajnie nie ma. Wynika to z tego, że koszty takich przedsięwzięć jak zakup nieruchomości są nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do zarobków. To wszystko sprawia, iż mnóstwo ludzi, nie mając ochoty ciułać każdego grosza przez kolejne lata, wspomaga się zaciągnięciem kredytu.

Najpopularniejsze rodzaje kredytów w Polsce to niezmiennie od latach kredyty hipoteczne oraz gotówkowe. Popularność tych pierwszych wynika z faktu, że oferują one wysokie kwoty pożyczki i niskie raty, rozciągnięte w czasie. Natomiast kredyty gotówkowe plasują się tuż za nimi z uwagi na łatwość udzielenia i brak celowości.

Przyjrzyjmy się konkretniej, jak wygląda zadłużenie Polaków. Otóż, nasz statystyczny rodak ma zaciągnięte aktywne zobowiązanie w wysokości prawie 25 tysięcy złotych. Takie informacje pochodzą z raportów Krajowego Rejestru Długów (KRD). Być może wymieniona kwota nie zwala z nóg, ale należy mieć świadomość, że istnieją osoby, których zobowiązanie opiewa na… kilka milionów złotych!

Jeśli z owych raportów stworzyć obraz typowego, zadłużonego Polaka to pojawi się nam mężczyzna w średnim wieku, mieszkający w mieście. Jeśli natomiast chciałoby się oszacować, jaki odsetek ludności ma jakieś aktywne kredyty, będą to 4 na 10 osób, czyli 40% ludzi.

Przeczytaj też: https://gazetaolsztynska.pl/659885,Jak-sie-zadluzamy-Polacy-i-kredyty.html

Jaki jest najczęstszy powód zadłużenia u Polaków?

Jak się okazuje, długi powstają z tytułu nieuregulowania rachunków za media, a więc: wodę, prąd, gaz, ale także czynsz za mieszkanie. Jeśli chodzi o wypłacalność, to statystyki brzmią dość niepokojąco. Wynika z nich, iż co trzeci dłużnik miewa problemy ze spłatą swoich zobowiązań, a więcej niż połowa dłużników czuje się poważnie przytłoczona psychicznie tymi zaległościami.

Bardziej zadłużone są osoby z młodszej grupy wiekowej. Wśród bardzo młodych osób (do 25 roku życia) królują kredyty gotówkowe. Jeśliby się zastanowić, powiązać to można z konsumpcjonizmem, który coraz wyraźniej się rysuje wśród młodzieży. Pieniądze z takich pożyczek idą zatem na drobniejsze wydatki. Wśród nieco starszych osób przeważa chęć stabilizacji, a co za tym idzie posiadania własnego lokum, dlatego wśród osób po 30 roku życia przeważają kredyty hipoteczne na budowę lub zakup domu czy mieszkania. Wśród seniorów potrzeba zaciągania pożyczek jest nieco mniejsza. Może wynikać to z faktu, że części z nich na jesień swojego życia udało się ustabilizować sytuację finansową. Mimo to oczywiście występują osoby starsze, które się zapożyczają. Niestety, w naszym kraju wynikać to może chociażby z bardzo niskich, często wręcz głodowych emerytur, które nie pozwalają seniorom na normalną egzystencją czy zakup drogich, nierefundowanych leków.

Gdzie najczęściej mieszkają dłużnicy?

Okazuje się, że głównie w województwie mazowieckim, śląskim oraz dolnośląskim.

Kolejnymi faktami, jakie możemy poznać po zapoznaniu się ze statystykami jest fakt, iż większość Polaków nie posiada własnych oszczędności. Sprawia to, że każda niespodziewana okoliczność warunkuje konieczność zaciągnięcia kredytu.

Część ludzi poprzez złe zarządzanie finansami czy inne powody wpada w spiralę długów. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja, polegająca na tym, iż osoby decydują się spłacać jeden kredyt zaciąganiem kolejnego i tak bez końca. A to droga donikąd.

Oprócz kredytów bankowych, popularne produkty kredytowe wśród Polaków stanowią pożyczki pozabankowe, czyli tak zwane chwilówki. Wiele osób decyduje się na nie, ponieważ są one udzielane bez praktycznie żadnego sprawdzania osoby, jej wiarygodności oraz oceny kredytowej. Taką pożyczkę w parabanku może wziąć niemal każdy. Oczywiście, jak to mówią, „nie ma nic za darmo” i zwykle minusem tego typu pożyczek są horrendalne wręcz jej koszty, marże i oprocentowanie. Z tego względu zaciąganie tego typu zobowiązania dotyczy zazwyczaj ludzi, którzy nie mają szans na kredyt w banku i są w złej sytuacji finansowej, często mają aktywne inne zobowiązania, z regulacją których występuje u nich problem.

Oprócz tych najbardziej typowych produktów kredytowych, w ostatnim czasie można zaobserwować trend, polegający na zakupie ratalnym najrozmaitszych produktów w Internecie. Taką opcję oferuje już większość największych platform sprzedażowych czy sieciówek odzieżowych. Różnorakie towary można otrzymać w tej chwili, a zapłacić za nie dopiero po miesiącu.

Z przytoczonych danych i informacji wynika, że zadłużenie jest tematem, który dotyka około połowy społeczeństwa w większym lub mniejszym stopniu. Problemu nie ma dopóki potrafimy dobrze zarządzać finansami i wiemy, na co sobie możemy pozwolić. Niebezpieczna jest natomiast sytuacja, w której niezależnie od rodzaje pożyczki przeliczymy się z naszymi możliwościami. Należy edukować społeczeństwo od najmłodszych lat w tematyce zarządzania pieniędzmi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here