Kredyt hipoteczny to zobowiązanie na długie lata. Jak go wziąć mądrze, tak aby nie był kamieniem wiszącym u naszej szyi? Na co zwrócić szczególną uwagę?

Sprawdzaj i porównuj

Po pierwsze powinniśmy sprawdzić oferty przynajmniej kilku banków. Nie warto na ślepo ufać doradcom kredytowym. Ich głównym zadaniem jest sprzedać dany produkt. Dlatego zanim podpiszemy jakąkolwiek umową warto na „chłodno” wszystko przeanalizować. Pamiętajmy, że każdą umowę z bankiem możemy próbować negocjować. Nie bój się zadawania trudnych pytań. Zwłaszcza jeśli nie rozumiesz jakiegoś zapisu w umowie.

W złotówkach? Czy może jednak Frank?

Decydując się na kredyt hipoteczny w obcej walucie zawsze jesteśmy narażeni na większe lub mniejsze wahania kursowe. Stara prawda mówi, że najbezpieczniej jest brać kredyt w takiej walucie w jakiej się zarabia… To najbezpieczniejsza opcja.

Po drugie zwracaj uwagę na wysokość marży. Aktualnie przeważająca większość kredytów hipotecznych w Polsce opiera się na WIBOR 3M. Do niego doliczana jest marża, która stanowi zysk banku. Oczywiście kredytobiorca nie ma żadnego wpływu na wysokość WIBOR, ale na wysokość marży już tak. Powinniśmy negocjować, aby była ona jak najniższa. Należy zawsze pamiętać że im dłuższy okres spłaty, tym więcej kosztów generuje oprocentowanie (czyli marża), a tym mniej prowizja.

Nie tylko wysokość raty

Decydując się na kredyt hipoteczny powinniśmy brać pod uwagę nie tylko wysokość miesięcznej raty, ale także całą kwotę, którą będziemy musieli oddać bankowi. Najprościej rzecz ujmując im mniej rat mamy do spłacenia tym niższe są koszty kredytu.

Chwila refleksji

Zanim ostatecznie zdecydujemy się na podpisanie umowy kredytowej powinniśmy zastanowić się czy tak na prawdę chcemy kupić mieszkanie. Umowy kredytowe bywają trwalsze niż nie jedno małżeństwo. A nasze życie bywa nieprzewidywalne. Być może za jakiś czas zdecydujemy się na emigrację bądź dostaniemy atrakcyjną propozycję pracy na drugim końcu Polski. W takich przypadkach nasze wymarzone mieszkanie stanie się niepotrzebnym obciążeniem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here